@dwakrany: Ale bredzisz. Deszcze i powodzie to dwie óżne rzeczy. Na deszcze się nie ma wpływu, a na powodzie tak. PiS miał przygotowany system przeciwpowodziowy, UE go zaakceptowała i chciała dac kasę, a Tusk go wycofał, bo co pisowskie to złe.

@hondafx: I te 38mld wd ciebie, to tak od zaraz by potrzebne były? Liczyć umiesz, ale nie znasz realiów. Wystarczyłoby np. zmniejszyć biurokrację, ciąć koszty tam gdzie można i wtedy te pieniądze się znajdą. Pieniędzy pańtwo jako takich nie posiada i może tylko przesuwać wydatki. Lepiej wydać po 500zł na każde dziecko niż wydać te pieniądze np. na niejeżdżące pendolino. Ale to jest kwestia czy rządzi nami ktoś komu zależy na Polsce czy finansowany przez Niemców i mafię cwaniaczek. Dając 500 na każde dziecko, nic na tym taki Tusk ani jego kolesie by nie zarobili, a na takim pendolino, na pewno się nachapał jeden z drugim - nie sądzicie chyba, że to pomyłka jakaś była czy nierozgarnięcie decydentów?

@sandrabf1990: Ch#% w dupę z socjalem. nieroby by chciały wszystko za darmo. Najpierw gospodarkę trzeba naprawić, a później zajmować się służbą zdrowia i innymi socjalami. Bo tak to nigdy z tego kraju nic nie będzie jak się chce zaczynać od dupy strony.

@zyryy: Tego kraju nie będzie, jak ludzi nie będzie. Gospodarką trzeba sie zajmować, ale to nie znaczy, że resztę wtedy należy olać.

@sandrabf1990: Nie olać, ale trzeba mieć najpierw jakieś środki. Biedny kraj choćby nie wiem jak bardzo by chciał nigdy nie zapewni odpowiedniej pomocy. Jedyną recepta jest zająć się gospodarką, obniżyć podatki dla przedsiębiorców itp. Później zajmować się służba zdrowia i resztą. bo gadac to sobie każdy potrafi, ale fizycznie możliwości na realizację tych 500 pln nie ma.

@zyryy: Nie trzeba mieć środków, tylko przesunąć przepływ pieniędzy. Fizycznie tych pieniędzy faktycznie nie ma, to oczywiste. To nie jest tak, że gdzieś w państwowym budynku stoi ogromny sejf, a w nim kupa pieniędzy, to myślenie dla naiwnych. Wiadomo, że ktokolwiek by nie przyszedł do władzy, to jak chce znaleźć te 500 zł na każde dziecko, to nie od razu je wyciągnie. A gospodarką i np. służbą zdrowia można zajmować się jednocześnie. To nie jest tak, że jak się premier zajmie służbą zdrowia, to już nie będzie miał czasu ani głowy na gospodarkę, śmieszne jest takie rozumowanie!

@sandrabf1990: Czas może i będzie miał, ale z doświadczenia wiem, że jak się robi zbyt wiele na raz, to kupa z tego wychodzi.

@zyryy: Ale to twoje doświadczenie, bo nie masz pod sobą wielu ministów, doradców, asystentów. Jedni są od gospodarki, inni od służby zdrowia itd.

@sandrabf1990: masz rację i budżet tez jest jeden.

@zyryy: No własnie, jest jest budżet i trzeba go rozdzielić na różne gałęzie. Nie da się tak, by rząd zajął się w pierwszej kolejności gospodarką, bo powiedzmy, że zmniejszając wpływ podatków od inwestorów, musi np. ciąć wydatki na kolej. Wszystko musi się odbywać równolegle.

@sandrabf1990: Oczywiście się zgadzam z tobą, ale powinno być to robione z nastawieniem na gospodarkę : )